Obserwatorzy

piątek, 10 czerwca 2011

Randez vous

A ja byłam wczoraj na randce, a Wy nie-e :p
Cieszę się, że mimo wspólnego mieszkania i przebywania ze sobą praktycznie 24/7, jesteśmy w stanie wykrzesać z siebie odrobinę "chciejstwa" i wyjść gdzieś tak, jak na pierwszych randkach :]
Widok mnie wyglądającej dla NIEGO jak człowiek (prawie), jest miłą odmianą od oglądania rozczochranego, wiecznie żrącego ciastka i ubranego w rozciągnięte pidżamki paszteta, jakim czasami (no dobra - często) jestem. A on, odziany w elegancki sweterek i prowadzący mnie pewnie pod ramię jest ciekawszą alternatywą dla leżącego obok bez koszulki (-_-), stawiającego sobie puszkę z piwem na brzuchu i tłukącego zombie na notdopler.com marudy :]
Ale nie kocha się za coś, ale pomimo czegoś xD

Byliśmy w kinie na "Kac Vegas 2" i było ZAJEBIŚCIE. Nie będę się rozpisywać na temat samego filmu, cieszę się tylko, że poszłam się wysikać przed seansem, bo byłby wstyd :]

Mój wczorajszy outfit, wybaczcie drobne defekty mojego wyglądu, ale standardowo T. nie zwracał mi uwagi na takie "pierdoły" jak obsunięte ramiączko itp. :] bo po co :]

1. t-shirt H&M
2. spodnie C&A
3. buty H&M/Divided
4. torebka SH "Stolice Mody" (Haaaa widzisz, Miss Camille? przemogłam klątwę! :D)
5. pasek ukradziony ojcu
6. naszyjnik z turkusów - prezent od T.






5 komentarzy:

  1. Ha ha witam Panią ponownie! :) ;P
    Straszna Szafa znów w szafach! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. strasznie podoba mi sie Twój styl pisania, pozatym jesteś sliczna !!!

    dodaje do ulubionych:)

    OdpowiedzUsuń
  3. piekne masz te spodnie!! bardzo mi sie podoba ze kolor lakieru na paznokciach masz taki jak kolor korali-wyglada to bosko!! obserwujemy?:> http://patricia-vintage.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

add some more! <3