A ja byłam wczoraj na randce, a Wy nie-e
Cieszę się, że mimo wspólnego mieszkania i przebywania ze sobą praktycznie 24/7, jesteśmy w stanie wykrzesać z siebie odrobinę "chciejstwa" i wyjść gdzieś tak, jak na pierwszych randkach
Widok mnie wyglądającej dla NIEGO jak człowiek (prawie), jest miłą odmianą od oglądania rozczochranego, wiecznie żrącego ciastka i ubranego w rozciągnięte pidżamki paszteta, jakim czasami (no dobra - często) jestem. A on, odziany w elegancki sweterek i prowadzący mnie pewnie pod ramię jest ciekawszą alternatywą dla leżącego obok bez koszulki (-_-), stawiającego sobie puszkę z piwem na brzuchu i tłukącego zombie na notdopler.com marudy
Ale nie kocha się za coś, ale pomimo czegoś xD
Byliśmy w kinie na "Kac Vegas 2" i było ZAJEBIŚCIE. Nie będę się rozpisywać na temat samego filmu, cieszę się tylko, że poszłam się wysikać przed seansem, bo byłby wstyd
Mój wczorajszy outfit, wybaczcie drobne defekty mojego wyglądu, ale standardowo T. nie zwracał mi uwagi na takie "pierdoły" jak obsunięte ramiączko itp. bo po co
1. t-shirt H&M
2. spodnie C&A
3. buty H&M/Divided
4. torebka SH "Stolice Mody" (Haaaa widzisz, Miss Camille? przemogłam klątwę! )
5. pasek ukradziony ojcu
6. naszyjnik z turkusów - prezent od T.
Ha ha witam Panią ponownie! :) ;P
OdpowiedzUsuńStraszna Szafa znów w szafach! :)
prosto i ładnie
OdpowiedzUsuństrasznie podoba mi sie Twój styl pisania, pozatym jesteś sliczna !!!
OdpowiedzUsuńdodaje do ulubionych:)
piekne masz te spodnie!! bardzo mi sie podoba ze kolor lakieru na paznokciach masz taki jak kolor korali-wyglada to bosko!! obserwujemy?:> http://patricia-vintage.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńpieknie! super zestaw
OdpowiedzUsuń